wtorek, 16 grudnia 2014

Kurs projektowania i szycia ESKK (1)

Zapisałam się! Będę powolutku, bez pośpiechu i ciśnienia uczyć się krawiectwa zgodnie ze sztuką. W domu, w wolnym czasie i we własnym tempie. Kurs udało mi się zakupić w promocji - pół kursu za darmo. Na pierwszy zeszyt czekałam jak małe dziecko na św. Mikołaja - byłam bardzo ciekawa jak wygląda korespondencyjna nauka i co właściwie mogą zawierać takie cieniutkie zeszyty, na czym polegają zadania praktyczne i jak wygląda współpraca z nauczycielem. 


ZESZYT 1. 
Lekcja 1 i 2.

Zadania praktyczne, które trzeba było wykonać to:
1. Zebrać różne tkaniny, zapoznać się z ich właściwościami (m.in. poprzez spalenie; dzięki temu dowiedziałam się że palona wełna ma zapach palonych włosów).
2. Przygotować stanowisko pracy (o moim stanowisku pracy przeczytacie więcej tutaj).
3. Wykonać igielnik - poduszeczkę na igły.
4. Wykonać określone w lekcji przeszycia (np. ścieg francuski).
5. Uszyć pościel.
6. Odpowiedzieć na pytania kontrolne i przesłać je do nauczyciela.


Zadania wykonane, a oto efekty:

Próbnik tkanin.

Moje stanowisko pracy. Więcej o nim tutaj.

Poduszeczka na igły.

Lniana zaparzaczka do prasowania. Na zdjęciu na etapie fastrygi.

Pościel dla Ady.

Pościel handmade - widok z boku na ochraniacz.

Pościel do łóżeczka - widok z góry.


Jak oceniam kurs ESKK po pierwszym zeszycie? 
Prawdę powiedziawszy to jestem zachwycona (tak tak, jeśli chodzi o szycie i modę to prawie wszystkim jestem zachwycona): 
- wiedza przedstawiona jest przystępnie i w odpowiednich dawkach,
- wszystko jest dobrze wytłumaczone, 
- siadam do pracy kiedy chcę i mogę,
- współpraca z nauczycielem jest naprawdę owocna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz